RW: W moim kadrze aparatu w telefonie ukazałem więcej:
W Polsce po 1989 jakie Samorządy na to się godzą?

Pro-Life Bez Cenzury: Podpisy przeciw aborcji

W Polsce przed i po 1989 jakie Rządy godzą się na zabójstwo?- Ryszard Wieczorek 


01.01.2021 Roberto De Mattei - Fundacja Lepanto - dla: pulswalbrzycha @gmail.com

1 STYCZNIA 2021 r. w świetle orędzia fatimskiego i właściwego rozumu

Orędzie Fatimskie

Co naprawdę wydarzyło się w 2020 roku, dramatycznym roku, który właśnie dobiegł końca? A co nas czeka w 2021 roku? Jakie są perspektywy naszych czasów?

Panorama, którą mamy przed sobą, jest mglista, trudna do zbadania, ale postaram się to zrobić ze stanowiska najwyższych zasad i największych pewników, w świetle których należy oceniać historię świata. 

Wśród tych wielkich pewników jest jeszcze jeden niż jakikolwiek inny, który pomoże nam odnaleźć drogę w teraźniejszości i przyszłości: Orędzie Matki Bożej Fatimskiej w 1917 roku. 

Dobrze wiemy, że Objawienie Boże zakończyło się śmiercią ostatniego Apostoła i nic nie może być do niego dodane. Orędzie Fatimskie nie należy do dziedzictwa objawionej wiary. Prawdą jest jednak również to, że wśród prywatnych objawień niektóre dotyczą duchowej doskonałości poszczególnych dusz, inne mają z drugiej strony zasięg społeczny, ponieważ są one przeznaczone dla całej ludzkości. 

Cóż, przesłanie Fatimy jest prywatnym objawieniem, którego celem jest nie tylko duchowe dobro trzech małych pasterzy, którzy je otrzymali, ale całej ludzkości. A wśród wszystkich prywatnych objawień ubiegłego wieku, nikt nie miał takiego uznania ze strony Kościoła jak Fatima. W ciągu stu lat siedmiu papieży, od Piusa XII do papieża Franciszka, uznało i uhonorowało Matkę Bożą Fatimską, nawet jeśli żaden z nich nie spełnił jej całkowicie. 

W roku 2000 Kościół oficjalnie ujawnił tak zwaną Trzecią Tajemnicę Fatimską, ostatnią część orędzia objawioną trzem małym pasterzom. Ogłoszone proroctwo musimy zawsze pamiętać. 

Perspektywa opisana przez Orędzie Fatimskie jest tragiczna. Pierwszą tragedią, jaką Matka Boża przedstawia dzieciom, jest straszna wizja piekła, w którą wpadają dusze grzeszących grzeszników. 

Drugą tragedię reprezentują słowa Samej Matki Bożej, zgodnie z którymi: "Bóg ma zamiar ukarać świat za swoje zbrodnie, za pomocą wojny, głodu i prześladowań Kościoła i Ojca Świętego". Jeśli świat się nie nawróci "Rosja będzie szerzyć swoje błędy na całym świecie, powodując wojny i prześladowania Kościoła. Dobro będzie męczennikiem, Ojciec Święty będzie miał wiele do cierpienia, różne narody zostaną unicestwione". 

Trzecia część tragedii ukazuje papieża, a wraz z nim: "Biskupi, kapłani, zakonnicy i zakonnice idą na stromą górę, na szczycie której znajduje się wielki krzyż z chropowatych pni. Zanim się tam dotrze, Ojciec Święty przeszedł przez wielkie miasto w połowie w ruinach i pół drżąc zatrzymuje krok, dotknięty bólem i smutkiem, modli się za dusze zwłok, które spotyka na swojej drodze, po dotarciu na szczyt góry, na kolanach u stóp wielkiego krzyża zostaje zabity przez grupę żołnierzy, którzy strzelali w niego kulami i strzałami, i w ten sam sposób zginęli jeden po drugim inni biskupi, kapłani, mężczyźni i kobiety zakonnicy oraz różni świeccy o różnych stopniach i stanowiskach. Pod dwoma ramionami krzyża znajduje się dwóch Aniołów, z których każdy ma w ręku kryształowe [aspersorium], w którym zebrali krew Męczenników i nią potraktowali dusze, które trafiają do Boga". 

Krótkie zdanie Matki Bożej rozświetla ten tragiczny scenariusz wielką nadzieją: "Ale w końcu moje Niepokalane Serce zatriumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, a ona się nawróci, a świat będzie cieszył się okresem pokoju". 

Triumf Niepokalanego Serca Maryi jest ogłoszony jako pewny i bezwarunkowy: w każdym razie tak się stanie. Karcenie poprzedzające triumf jest z drugiej strony warunkowe: stanie się to tylko wtedy, gdy ludzkość się nie nawróci. Ta warunkowa natura uniemożliwia nam mówienie z całkowitą pewnością o karceniu, ale rosnące odstępstwo ludzkości w ostatnich latach, wskazuje na quasi-nieodwracalność procesu historycznego, który prowadzi najpierw do Wielkiego Karcenia, a następnie do Triumfu Niepokalanego Serca Maryi. 

Zasady rozsądku

Orędzie fatimskie wymaga naszej wiary, ale wiara opiera się na rozsądku i rozumie, ma kilka podstawowych zasad, których musimy przestrzegać. 

Ojciec Réginald Garrigou-Lagrange naucza, że zasada Mądrości "wyjaśnia gorszych za pomocą przełożonego", "zgodnie z podporządkowaniem przyczyn, które prowadzą do Pierwotnej Sprawy i ostatecznego celu wszechświata, Boga, Istoty Prime, Najwyższej Inteligencji i Najwyższego Dobra". 

Ponadto w procesie poznawczym pewność, która wyklucza wszelkie wątpliwości, nie może być mylona z opinią, która przyznaje się do możliwości błędu lub z hipotezą, która wymaga wykazania się, aby stać się daną tezą. 

Rozumowanie, które należy wykonać, aby przekształcić hipotezę w pewność, nazywa się demonstracją. Każda demonstracja opiera się na zasadzie braku sprzeczności, która stanowi podstawę logiki. Sofizm lub paralogizm, fałszywe rozumowanie, oparte na błędach logicznych i w ostatecznej analizie, na naruszeniu głównego braku sprzeczności, są sprzeczne z prawdziwym rozumowaniem, opartym na logice. Nie jest jednak możliwe zachowanie logiki bez pomocy łaski, która oświetla inteligencję człowieka i wzmacnia jego wolę. Życie duchowe pomaga w racjonalnej działalności człowieka. 

Złe wykorzystanie rozumu prowadzi do pierwszeństwa wyobraźni, formy wiedzy, która nie podąża za logicznymi krokami, ale często zależy od stanu emocjonalnego. Rozum jest zastępowany przez fantazję, a demonstrację zastępuje narracja. Aby wyjaśnić znaczenie terminu "phantasia" , Arystoteles wskazuje na jego wyprowadzenie od światła (pháos). Tak jak świetlisty bodziec wytwarza doznania wizualne, tak umysł wytwarza wewnętrzne "fantmaty" (phantásmata) lub obrazy, które nie zawsze odpowiadają rzeczywistości. Każdy obraz, który robi wrażenie na naszym umyśle, musi być zweryfikowany przez światło rozumu, który jest najwyższym wydziałem duszy. 

Pewność i opinie

W roku 2020 wszystko zaczęło się w styczniu, z wiadomością o epidemii, która miała swoje epicentrum w Chinach, w mieście Wuhan. Globalizacja nie tylko ułatwiła rozprzestrzenianie się wirusa, ale także rozpowszechnianie w czasie rzeczywistym wszystkich wiadomości dotyczących go, w taki sposób, aby stworzyć nadmierne skupienie się na nim. 

11 marca Światowa Organizacja Zdrowia, początkowo minimalizowała to wydarzenie, później scharakteryzowała je jako pandemię "koronawirusa", a następnie ochrzczona jako Covid 19. Nikt z nas nie wie na pewno, w jakim stopniu dane statystyczne przekazane przez WHO i wszystkie rządy światowe są wiarygodne z powodu wady lub nadmiaru. Nikt z całą pewnością nie wie, jakie są realne korzyści ze środków podjętych w celu powstrzymania pandemii, takich jak maska i kwarantanna. Nikt nie jest w stanie mówić z całą pewnością o skuteczności szczepionek ofiarowanych uroczyście światu 27 grudnia 2020 roku. Jeśli chodzi o te ostatnie punkty, każdy z nas może mieć swoje opinie i przedstawiać hipotezy, ale nikt nie jest w stanie przekształcić tych hipotez w pewność. 

Istnieją pewne dowody, które należy wziąć pod uwagę w rzeczywistości. Pierwszy, o charakterze gospodarczym i społecznym, został objawiany przez cały 2020 r. upadkiem wielu małych przedsiębiorstw, poważną utratą dochodów w klasie średniej, bezrobociem i ubóstwem, podczas gdy państwa narodowe wydają się niezdolne do reagowania na kryzys gospodarczy ze środków publicznych. Konsekwencje psychologicznego charakteru z powodu pandemii wydają się jeszcze poważniejsze, spowodowane przede wszystkim atmosferą alarmu i strachu stworzonego na całym świecie. Strach przed wirusem spowodował udrękę, depresję, a nawet samobójstwa, w społeczeństwie wychowanym w odmowie śmierci i czczeniu zdrowia i bogactwa. Zachód, który nie doświadczył wojny od siedemdziesięciu lat, okazał się bezbronny w obliczu tego, co zostało określone przez prezydenta Francji Macrona jako "wojnę z niewidzialnym wrogiem". 

Wydaje się, że nawet poważniejsza niż strach jest utrata zaufania do naszego sąsiada, głównie z powodu nietolerancji wobec często mylących i irracjonalnych środków ograniczających nałożonych przez rządy. W niektórych krajach środki te wstrząsnęły podstawami systemu sądowego, jeśli chodzi o związek między wolnościami nadzwyczajnymi a indywidualnymi, zwłaszcza w odniesieniu do wolności religijnej. 

Ponadto klasa polityczna polegała na ekspertach w dziedzinie opieki zdrowotnej w celu wyeliminowania pandemii, ale głęboki podział szybko stał się widoczny wśród naukowców. Za nimi wydaje się, że wśród wielkich firm farmaceutycznych toczy się niejasna walka, dla których istnienie uzależnienia farmakologicznego w populacji jest z pewnością wygodne. Obok interesów gospodarczych tych przedsiębiorstw, istnieje kapitał finansowy widzący, jak przemysł farmaceutyczny musi być podtrzymywany dla badań i komercjalizacji swoich produktów. Produkcja szczepionek wiąże się z konkurencją w państwach narodowych, skłonna do walki z nimi bez żadnych ograniczeń. 

W wyniku tego wszystkiego zaufanie obywateli do swoich rządów upada i klasa polityczna rozpada się, ale także w zawodach naukowych i medycznych. Nieufność rośnie nawet wobec bliskich nam osób, o których myśleliśmy dobrze wczoraj, a teraz od jednej chwili do drugiej już ich nie szanujemy, ponieważ ich opinia jest inna niż nasza. 

Jeśli pandemia jest obwiniana za te wydarzenia, będziemy wpadać w błąd myląc przyczyny ze skutkami, który jest jednym z typowych paralogizmów krytykowanych przez Arystotelesa w jego [sofistical] obalenia. Na przykład: istnienie "dyktatury służby zdrowia" lub kryzysu gospodarczego po pandemii nie stanowi dowodu na to, że pandemia została rozpętana lub jest rozpatrywana w celu stworzenia dyktatury służby zdrowia lub kryzysu gospodarczego. 

Naturalny wirus lub produkt laboratorium?

Obok różnorodności opinii na temat środków politycznych i zdrowotnych po pandemii, pojawia się wiele hipotez na temat pochodzenia i natury wirusa – wciąż owianego tajemnicą. Dla większości naukowców wirus ma pochodzenie zwierzęce, spowodowane, zgodnie z teoriami ewolucjonistów, przez ["spillover"] od nietoperzy do człowieka. "Ewolucja pandemii" to tytuł artykułu napisanego w 2012 roku przez amerykańskiego wydawcę naukowego Davida Quammena, który w tym czasie ostrzegał przed możliwą niebezpieczną pandemią koronawirusów na podstawie danych zebranych podczas studiów.

Istnieje jednak druga hipoteza, że nikt nie był w stanie wykluczyć możliwości syntetycznego pochodzenia pandemii. W Wuhan, istnieje w rzeczywistości "National Biosafety Laboratory" o celach zarówno cywilnych i wojskowych do badań prowadzonych na wirusach potencjalnie patogennych dla człowieka. Coronavirus mógł wyciekać z tego laboratorium przez przypadek - jako "niebezpieczne zdarzenie" - lub może być narzędziem umyślnego działania wojny biologicznej.

Hipoteza wycieku wirusa z laboratorium Wuhan jest zaawansowana we Włoszech od 25 stycznia 2020 roku przez dziennikarza Paolo Liguori, a w USA w lutym przez Stevena Moshera, prezesa "Instytutu Badań Populacji". Również francuski laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny, Luc Montagnier, w wywiadzie z 17 kwietnia, podtrzymał tezę o sztucznym pochodzeniu wirusa, podczas gdy 3 maja 2020 r., w wywiadzie dla ABC News, sekretarz stanu USA Mike Pompeo stwierdził, że "niezwykła ilość dowodów wskazuje, że pochodzenie Sars-CoV2 pochodzi z laboratorium Wuhan". Osobą, która opracowała tę hipotezę bardziej szczegółowo jest włoski naukowiec Joseph Tritto, w dokumencie badania zatytułowanym "China Covid 19. Chimera, która zmieniła świat".

Wraz z hipotezą przypadkowego wycieku z laboratorium w Wuhan, jest i drugi, gdzie wirus może być produktem chińskiego bioterroryzmu. Badaczka z Uniwersytetu w Hong Kongu, Li-Meng-Yan, która uciekła do Stanów Zjednoczonych w kwietniu 2020 r., potwierdziła na podstawie swoich badań, że Covid 19 nie pochodzi z natury, ale jest bronią biologiczną celowo stworzoną do zabijania. Indyjski urzędnik Sharad S. Chauhan jest autorem książki zatytułowanej „COVID-19- Oportunistyczny Bioterroryzm? Wirus z Chin zestawem do zmiany historii świata" twierdząc, że wirus został uruchomiony przez Chiny, aby zmienić świat na własną korzyść.

Musimy pamiętać w tym względzie, że w 1999 roku, książka została opublikowana przez dwóch chińskich urzędników, Qiao Lian i Wang Xiangsui, a zatytułowana „Nieograniczona wojna”, w której autorzy podtrzymali, że Chiny, w samoobronie, nie powinny wahać się w użyciu wszystkich instrumentów, które mają do dyspozycji, w tym broni biologicznej. Laboratorium w Wuhan jest z pewnością ważnym instrumentem do produkcji tej broni.

Pojęcie "nieograniczonej wojny" przypomina nam o "asymetrycznej wojnie" – konflikcie, w którym jedna ze stron jest ograniczona do obrony przed nierozpoznawalnym wrogiem, który używa niekonwencjonalnej broni. Wykorzystanie biotechnologii, informatyki i sztucznej inteligencji jest częścią chińskiej strategii wojskowej i jest typowym przykładem wojny asymetrycznej.

Traktat międzynarodowy "Biological and Toxin Weapons Convention: BTWC", podpisany 12 kwietnia 1972 r. który wszedł w życie 26 marca 1975 r., zabrania eksperymentowania i produkcji broni biologicznej. Ratyfikowały ją wszystkie kraje Unii Europejskiej, Stany Zjednoczone, Australia i Japonia, ale Chiny tego nie zrobiły. Związek Radziecki przestrzegał traktatu, ale nie przeszkodziło mu on w uruchomieniu Biopreparatu w latach 70', programu badań wojskowych w sektorze biologicznym i bakteriologicznym. Na początku lat 90', struktura została oficjalnie zdemontowana, ale wydaje się, że Rosja odziedziczyła większość broni biologicznej opracowanej w czasie zimnej wojny.

Wojna biologiczna jest sektorem strategicznym, który pociąga za sobą wiele korzyści: jest to wojna, która wywołuje szkodliwy lub śmiertelny wpływ na rzeczy i ludzi, a jej prawdziwe pochodzenie jest trudne do zidentyfikowania, w związku z czym może być prowadzona w sposób ukryty; ponadto, ze względu na swój ukryty charakter, ta wojna uderza nie tylko w ciała, ale także w morale ludności, która obwinia za szkody nie tych, którzy spowodowali kryzys, ale tych, którzy w swoich krajach próbują sobie z tym poradzić. Podczas zimnej wojny międzynarodowy pokój został zagwarantowany przez "równowagę terroru" między Rosją a Stanami Zjednoczonymi, po równo świadomymi, że użycie broni jądrowej wywołałoby natychmiastową i druzgocącą reakcję drugiej "supermocy". Nie ma możliwości odstraszania, gdy broń jądrowa jest zastępowana bronią biologiczną, która ze swej natury nadaje się do ukrytego użycia.

Rosja jest słabnącą potęgą, a Chiny są potęgą wschodzącą, ale to, co Rosja i dzisiejsze Chiny mają wspólnego, to system ideologiczny, wskazany przez papieża Piusa IX w encyklice Divini Redemptoris z 19 marca 1937 roku jako o [mendacious] wewnętrznym przewrotnym charakterze. W Fatimie Matka Boża ogłosiła, że Rosja będzie szerzyć swoje błędy. Jej błędy to błędy komunizmu, przeznaczone do rozprzestrzeniania się daleko poza granicami Rosji, a przede wszystkim po samorozwiązaniu Związku Radzieckiego w 1991 roku. Chiny, podobnie jak inne kraje, rozwijają badania biologiczne zarówno w dziedzinie cywilnej, jak i wojskowej. Jest prawdopodobne, że koronawirus wyciekł z laboratorium w Wuhan, czy stało się to jako akt wojny biologicznej lub czy stało się to w sposób przypadkowy, podczas [bellicose] lub programu zdrowotnego? Ale to prawdopodobieństwo nie zmienia hipotezy na pewność, dopóki nie zostanie przedstawiony pewny dowód.

Na razie jedyną absolutną pewnością jest to, że przewrót spowodowany pandemią podważa proces globalizacji, który miał miejsce w ciągu ostatnich trzydziestu lat, opierając się właśnie na roli Chin, które udostępniły swoją siłę roboczą Zachodowi, podczas gdy Zachód otworzył szeroko swój rynek na produkty wyprodukowane w Chinach. Według najnowszych analiz Chiny prześcigną Stany Zjednoczone i staną się największą gospodarką na świecie do 2028 r., czyli pięć lat wcześniej niż wcześniej szacowano. Przyspieszenie nastąpiło po pandemii, ale jedynie oparcie opłat na Chinach na zasadzie "post hoc propter hoc", byłoby rozciąganiem logiki. Nie będziemy jednak się mylić, jeśli cofniemy wszystko, co wydarzyło się w 2020 roku, do wiecznych planów Bożej Opatrzności.

Prawdziwe i fałszywe spiski

Jest jeszcze jedna hipoteza, która jest rozproszona przede wszystkim w Internecie: taka, zgodnie z którą zachodnia oligarchia finansowa wytworzyła pandemię i kontrolowała jej rozpowszechnianie, w celu podporządkowania ludzkości jednemu światowemu rządowi. Gdyby to była prawda, coronavirus nie miałby swoich początków w chińskich laboratoriach, ale w zachodnich. Teza amerykańskiego ataku bakteriologicznego została przedstawiona w pierwszej kolejności przez rząd chiński, który za pośrednictwem rzecznika ministra spraw zagranicznych oskarżył Stany Zjednoczone o sprowadzenie agenta z patogenem do Chin podczas Światowych Igrzysk Wojskowych - międzynarodowych gier wojskowych, które odbyły się od 18 października do 27 października w Wuhan w 2019 roku.

We Włoszech, neomarksistowski intelektualista, Diego Fusaro, który wywiera znaczący wpływ w kręgach konserwatywnych, już 26 lutego 2020 r., na "RadioRadio", oskarżył Zachód, potwierdzając, że hipoteza "która przedstawia maksymalne punkty spójności, jest tym, że w jakiś sposób nie ma longa manus Stanów Zjednoczonych." Dla Fusaro globalistyczna ideologia jest ideologiczną nadbudową kapitalistycznej struktury przekształconej w jeden, bezgraniczny, globalny rynek. Jego celem jest stworzenie nowego modelu antropologicznego: jednostki bez tożsamości, czystego produktu strategii manipulacji.

Ten totalitarny i niszczący wolność plan, dla niektórych katolików, zbiegłby się z panowaniem Antychrystów. Te pomysły krążące w blogo-sferach wydają się uwodzicielskie dla wielu, ale wyrażają się w formie "narracji", a nie argumentacji. To, co czyni je błędnymi, nie jest teorią konspiracyjną leżącą u ich podstaw, ale domniemaniem ustanowienia teorii poprzez argumenty o charakterze jedynie poszlakowym, w większości niespójne. Na przykład fakt, że Bill Gates przewidział pandemię i szeroko zainwestował w szczepionki, pokazuje jego zdolność do przewidywania i instynkt do spraw biznesowych, ale nie dowodzi, że stworzył wirusa. Ponadto obwinianie pandemii o mroczne interesy superkapitalizmu odpowiada temu, że prymat interesów gospodarczych w wydarzeniach światowych, obalenie zasady księdza Garrigou-Lagrange'a, zgodnie z którą musimy "wyjaśnić gorsze z przełożonym", a nie odwrotnie, ci, którzy podtrzymują takie tezy, często używają [flash sophism], który polega na odwołaniu się do ogólnych zwrotów i [peremptory] zdań, które nie przekonują mędrca, ale robią wrażenie na niewykształconych.

Antyrewolucjonistyka XIX i XX wieku zawsze potwierdzała istnienie historycznego, antychrześcijańskiego spisku. Prosta dynamika ludzkich namiętności i błędów nie wystarcza, by wyjaśnić rewolucyjny proces, który od wieków atakuje Kościół i cywilizację chrześcijańską, z którego został wygenerowany. Plinio Corrêa de Oliveira pisze z wielką logiką i jasnością: "Stworzenie tak spójnego procesu, z taką ciągłością, jak rewolucja, przez tysiąc perypetii całych wieków, pełne niespodzianek i niepowodzeń wszelkiego rodzaju, wydaje się nam niemożliwe bez działania kolejnych pokoleń inteligentnie uzdolnionych spiskowców o nadzwyczajnych mocach. Myślenie, że rewolucja osiągnęła stan, w której nie ma już działania, jest równoznaczne z przyznaniem, że setki liter alfabetu wyrzuconych przez okno mogą zorganizować się spontanicznie na ziemi, tworząc w ten sposób dzieło literackie, na przykład "Hymn do szatana" Carducciego.

Identyfikacja tajnych sił, które poruszają rewolucję wymaga jednak dokładnej dokumentacji, dogłębnej analizy i w końcowej analizie, wielkiej równowagi.

Kiedy te teorie nie są uzasadnione, pojawia się podejrzenie, że są one rozpowszechniane przez samych agentów rewolucyjnych, aby zdyskwalifikować jakąkolwiek krytykę tajnych sił, które poruszają rewolucję. Najlepszym sposobem na zdyskredytowanie tezy antychrześcijańskiej fabuły jest w rzeczywistości przewidywanie fantazyjnych spisków, na skraju absurdu. Jest raczej podobny do tego, co dzieje się z prywatnymi rewelacjami. Najlepszym sposobem, aby demon zanegował autentyczne boskie przesłania, jest pomnożenie fałszywych objawień, aby zdyskredytować i ośmieszyć prawdziwe.

"Okna możliwości"

Raczej innym i absolutnie rozsądnym argumentem jest twierdzenie, że siły rewolucyjne widziały w pandemii "okno możliwości".

Pojęcie "okna możliwości" nawiązuje do teologii historii, zgodnie z którą Bóg jest przyczyną wszelkiego dobra we wszechświecie, a kiedy pozwala na zło, czyni to, aby czerpać z niego większe dobro. Bóg jest zawsze zwycięzcą w historii, a demon jest zawsze pokonany. Diaboliczna strategia, w przeciwieństwie do Boskiego, polega na tym, że nieustannie próbuje czynić zło z wszelkiego dobra we wszechświecie, które Bóg, autor, stworzył. Istnieje zatem "okno Boskiej szansy", które polega na czerpaniu dobra ze zła i "okno diabelskiej szansy", które polega na czerpaniu zła z dobra.

Odnosi się to również do przypadku coronawirusa, który rewolucja stara się wykorzystać jako "okno możliwości" w celu przyspieszenia sytuacji niepewności. Jest to podstawowa teza dwóch współczesnych, lewicowych propagatorów kultury: słoweńskiego socjologa Slavoja Žižeke'a i francuskiego filozofa Edgara Morina.

Žižek, w swojej książce „Wirus. Katastrofa i solidarność”, podtrzymuje, że dla rewolucji komunistycznej, w tej chwili, "wszystko jest możliwe, w każdym kierunku, od najlepszych do najgorszych", podczas gdy Morin w swojej książce „Zmiana ścieżek. 15 lekcji Coronavirus”, potwierdza, że "post-coronavirus może być apokaliptyczny lub nosicielem nadziei." Dla obu z nich wirus jest nieoczekiwanym zdarzeniem, które musi być wykorzystane jako "okno możliwości". To właśnie robi rewolucja, ponownie uruchamiając na przykład teorię "Wielkiego Resetu", egalitarnej eliminacji, z której powinien powstać nowy utopijny świat.

Niemiecki ekonomista Klaus Schwab, założyciel "Światowego Forum Ekonomicznego", które nazwał również "Forum Davos" 3 czerwca 2020 r. mówił o "wielkiej szansie" na "wielki reset", po pandemii. Ale koncepcja wielkiego resetu nie pochodzi od coronawirusa. W ubiegłym roku w Watykanie zaplanowano "Global Compact on Education" na 14 maja 2020 r. jako wydarzenie oparte na idei ekologicznego i globalistycznego "wielkiego resetu". To wydarzenie nie miało miejsca, bo zostało pominięte właśnie ze względu na pandemię.

Niezależnie od pochodzenia wirusa, jest pewne, że siły rewolucyjne próbują manipulować sytuacją na swoją korzyść. W nich są prawdopodobnie różne linie, ponieważ obóz rewolucyjny jest sam w sobie podzielony. Ostatecznym celem rewolucji nie jest jednak "nowy porządek świata", ale zorganizowany chaos. Rewolucja ma na celu cofnięcie dzieła stworzenia i Odkupienia, aby stworzyć społeczne panowanie demona, piekło na ziemi, które zapowiada wieczność, tak jak społeczne panowanie Chrystusa cywilizacji chrześcijańskiej, zapowiada Królestwo Niebieskie. W tym sensie rewolucja ma swoją istotę w nieładzie, podczas gdy cywilizacja chrześcijańska jest porządkiem par excellence.

Słowo pandemia, które pochodzi od greckiego πάνδημος (pándēmos), "tego, co interesuje wszystkich ludzi", jest zbliżone do słowa [pandemonium], "wszystkie demony", które składa się z greckich terminów pân (wszystko) i daimónion (demon). Termin "pandæmonium" został wymyślony przez angielskiego poetę Johna Miltona w jego książce "Paradise Lost", aby zidentyfikować pałac zbudowany przez szatana w piekle. Pandemonium jest synonimem chaosu, a diaboliczny chaos wydaje się być podstawowym tematem pandemii w trakcie.

Stracona szansa

Musielibyśmy wtedy sprzeciwić się "wielkiemu resetowi" rewolucjonistów z "wielkim resetem" wręcz przeciwnie, w oparciu o powrót porządku, a nie na ustanowienie nieporządku. Niestety ludzie, którzy rządzą Kościołem, nie widzieli "szansy", którą coronawirus mógł być dla nich.

Co powinny zrobić władze Kościoła i co powinni zrobić wszyscy katolicy w obliczu pandemii takiej jak ta, która nas atakuje?

Przede wszystkim Kościół powinien mówić o śmierci, grzechu, Boskim sądzie, a na koniec o wyborze, który przesłanie fatimskie stawia przed nami, między nawróceniem a karą, indywidualnym i zbiorowym.

Trudno się więc dziwić, jeśli współczesne społeczeństwo, niezdolne do wydobycia sensu z życia, popada w cierpienie w obliczu choroby i śmierci. Z drugiej strony, jesteśmy zaskoczeni milczeniem tych, którzy mają należyte przygotowanie do życia w wiedzy o śmierci i o cierpieniu, które życie otacza. Powinni przypominać, że śmierć i całe zło ludzkości mają swoje korzenie w grzechu; że grzech publiczny jest poważniejszy niż grzech indywidualny, i że Bóg karze grzechy społeczne plagami chorób, wojen, głodu i klęsk żywiołowych.

Grzech pierworodny w rzeczywistości nie istnieje w społeczeństwie, ale istnieje zbiorowy grzech ludzi, którzy są jego częścią. A Bóg karze lub nagradza poszczególnych ludzi w życiu i w życiu pozagrobowym, ale karze i nagradza społeczeństwa w ich ziemskim horyzoncie, biorąc pod uwagę, że społeczeństwa nie mają życia wiecznego, w przeciwieństwie do ludzi. Jeśli świat nie odpokutuje, a przede wszystkim jeśli ludzie Kościoła nadal milczą, kary, które na początku są zadane w łagodny sposób, mogą dojść do coraz większej liczby, aż do zagłady całych narodów, jak ogłosiła Matka Boża w Fatimie.

A Fatima nie jest apokaliptyczną narracją ludzkiego pochodzenia, ale Boską zapowiedzią, uznaną przez Kościół.

Czasy końcowe

W pierwszych dniach 2021 r. horyzont wciąż owiany jest tajemnicą, ale powaga sytuacji religijnej, politycznej i społecznej prowadzi nas do przekonania, że żyjemy w epoce czasów końcowych, o których mówili święci. Nie ostatnie dni poprzedzające nadejście Antychrysta, ale te poprzedzające triumf Niepokalanego Serca Maryi.

Proroctwo Fatimy zapewnia nas, że nie żyjemy w epoce Antychrystów, ponieważ Rosja nawróci się i na świat zostanie przyznany okres pokoju. Nie wiemy, jak długo ten okres pokoju będzie trwał, ale mamy pewność, że pokój, który jest spokojem naturalnego i chrześcijańskiego porządku, należy do naszej przyszłości. Święty Pius X, który przeżył straszliwy kryzys modernizmu, obawiał się, że przewrotność umysłu w jego czasach była "początkiem zła, zarezerwowanego na ostatnie dni" i że być może "Syn Zatracenia, o którym mówi Apostoł, był już na świecie (II Tes. II, 3)". Słowa te napisał w swojej pierwszej encyklice E supremi apostolatus cathedra z 4 października 1903 roku, kiedy Matka Boża miała jeszcze pojawić się w Fatimie. Nie możemy jednak ignorować obietnicy Fatimy, która nie odnosi się do Antychrysta i końca świata, ale triumfu Jej Niepokalanego Serca i odrodzenia cywilizacji chrześcijańskiej.

Istnieje istotna różnica między pojawieniem się Antychrysta a pojawieniem się Niepokalanego Serca Maryi. Panowanie Antychrysta będzie najwyższym wyrazem zła w historii. Tego dnia szatan będzie panował nad światem, a imperium zła rozszerzy się do tego stopnia, że nie będzie możliwe uniknięcie radykalnego wyboru za lub przeciw Jezusowi Chrystusowi, ukrywając się. Sam Chrystus, u szczytu prześladowań, pokona Antychrysta i stanie się triumfalny w Jego Paruzji (Apoc. 6,11).

Wręcz przeciwnie, triumf Niepokalanego Serca Maryi jest wynikiem procesu historycznego, na końcu którego różne narody zostaną unicestwione, ale Rosja i inne narody zostaną nawrócone na prawdziwą wiarę katolicką i to nawrócenie będzie tym bardziej spektakularne, że Rosja jest narodem zdominowanym przez komunizm i do dziś żyje pod oszustwem religii prawosławnej. Matka Boża objawiła siostrze Łucji, że pierwsza i druga wojna światowa były częścią tego procesu, który doświadczył nowych drgawek przed osiągnięciem epilogu.

Istnieje również różnica między karą piekła, którą Matka Boża pokazuje w pierwszej części Orędzia Fatimskiego, a karceniem narodów, która pojawia się w drugiej i trzeciej części tego samego Orędzia. Kara dusz w chwili śmierci jest natychmiastowa i trwa wieczność. Ale narody nie są wieczne, a ich kara ma miejsce w historii, po kolejnych wydarzeniach, które Matka Boża wskazuje właśnie: wojna, głód, prześladowania przeciwko Kościołowi i papieżowi. Niektóre z tych wydarzeń mogą być klęskami żywiołowymi, których Bóg chce przez Jego Aniołów, którzy są wykonawcami Jego planów w historii, ale inne wydarzenia są chwalone przez ludzi, którzy powodują własnymi rękami ich samozniszczenie.

Rewolucja, jak stopniowo zbliża się do ostatecznego celu, niszczy się. W rzeczywistości, jeśli prawdą jest, że "im bliżej jesteś końca sprawy, tym bardziej doświadczasz skutków", dotyczy to również w przeciwnym przypadku. Jeśli na początku rewolucji istnieje wola zniszczenia, początkowy impuls jest przeznaczony do zniknięcia, stopniowo, jak zniszczenie pochodzi od ostatecznych konsekwencji; również dlatego, że zło, które jest prywatyzacją bytu, nie może osiągnąć gaszenia bytu, z którego czerpie swoje istnienie.

Dramat zła jest taki: nie może zniszczyć ostatnich pozostałości dobra, które przetrwa. Jego dynamizm jest przeznaczony do zderzenia z tym, co pozostaje stałe, w skraplaniu produkuje. Ostatnim etapem procesu auto rozwiązania, które dziś jest erozją skały, na której opiera się Kościół, jest zatem przeznaczona do zobaczenia śmierci rewolucji i kiełkowanie przeciwstawnej zasady życia: drogi przywrócenia wiary i moralności, prawdy i porządku społecznego, które są właściwe. Ta zasada jest katolicką kontrrewolucją.

"Czas buntu"

Rewolucja ma jedno pochodzenie reżyserskie, ale po osiągnięciu końca swojej drogi, ma tendencję do postrzępienia w sposób chaotyczny. Chaos to koniec, ale także koniec rewolucji. W wyniku zasady heterogenezy celu, każda rewolucja w historii odwróciła projekty swoich architektów, wręcz przeciwnie. Nawet projekt Republiki Powszechnej i "nowego porządku światowego" jest przekształcany w scenariusz planetarnego chaosu, który widzimy wyraźnie na naszych oczach. Protesty i starcia społeczne rozprzestrzeniają się, a akty nieposłuszeństwa wobec całej władzy mnożą się w perspektywie globalnego nieporządku.

W nocy 14 lipca 1789 roku król Ludwik XVI dowiedział się od księcia La Rochefoucauld-Liancourt, że Bastylia została zajęta. Król zapytał: "Czy to bunt?", "Nie królu, to rewolucja" odpowiedział książę. Różnica między buntem a rewolucją, która wyłania się z tego dialogu, nie jest jednak antytezą. Każda rewolucja rodzi w rzeczywistości bunt w skłonności człowieka. Niemniej jednak, bunt przekształca się w rewolucję, gdy jest zorganizowana i ma program i kierunek ekspansji. Z drugiej strony, kiedy rewolucja traci zdolność planowania, a jej zdolność do samodzielnego rządzenia rozpada się i cofa, jakby w wiele buntów, połączonych tylko patosem zniszczenia.

Igor Safarevic udokumentował ducha śmierci i zniszczenia, który impregnował dosłownie większość socjalistycznych teorii i ruchów w historii, które tworzą ich wewnętrzny impuls. "Śmierć ludzkości jest nie tylko przewidywalnym rezultatem triumfu socjalizmu, ale stanowi jego cel".

Dziś jest czas buntów, ponieważ rewolucja jest w kryzysie. Rebelianci to ekolodzy, pacyfiści, antyrasiści, wojownicy LGBT, Indignados, Black Lives Matter i działacze informatyczni, którzy nie realizują swoich projektów, wybierając drogę stałej wojny.

Na początku XXI wieku marksistowski filozof Toni Negri w swojej książce „Impero” wezwał do "stałej wojny światowej", nie tylko przeciwko państwom narodowym, ale także przeciwko międzynarodowym korporacjom, Organizacji Narodów Zjednoczonych, Bankowi Światowemu i Klubowi w Davos. Dziś Diego Fusaro wzywa "dysydentów" zarówno z lewej, jak i prawej strony do buntu. Książki Fusaro mają znaczące tytuły: "Witamy z powrotem Marksa i Antonio Gramsci", "Pasja bycia na świecie". W jego pomysłach nie ma żadnych niejasności. Jego najnowsza książka, "Pomyśl inaczej, filozofia sprzeciwu", jest apologią buntu i rewolucyjnego sprzeciwu.

Co to jest sprzeciw? Fusaro wyjaśnia: "Rewolucja i bunt, dezercja i protest, bunt i bunt, antagonizm i niezgoda, niesubordynacja i bunt, strajki i nieposłuszeństwo, opór i sabotaż, rywalizacja i powstanie, wojna partyzancka i powstanie, agitacja i bojkot: to wszystkie zmieniające kształt postaci sprzeciwu".

Fusaro chwali wielkich rebeliantów przeciwko ustanowionemu porządkowi historii: Prometeusza, Spartakusa, Lutra, Anabaptystów, Giordano Bruno, Marksa, Lenina, Martina Luthera Kinga, Che Guevary i No Globals. Jak twierdzi, historia ludzkości zaczyna się od "sprzeciwu Adama i Ewy w odniesieniu do Boskiego imperatywu, który utrudnia im jedzenie z drzewa wiedzy: eritis sicut Dei". "Ten pierwotny sprzeciw pomimo wysokich kosztów, pozwala człowiekowi stać się naprawdę takim, wstać autonomicznym i wolnym faber fortunae suae, lepszym od innych stworzeń, biorąc pod uwagę, że tylko on może swobodnie określić siebie poprzez własne odpowiedzialne działanie."

Adam i Ewa, podobnie jak Prometeusz, według Fusaro, "nigdy nie przestają uczyć nas o znaczeniu sprzeciwu, ale także, w sposób powiązany, w ich preferując stan męki i cierpienia (...) w przeciwieństwie do niewoli bez wysiłku i trudu."

To są straszne słowa. Fusaro unika wspominania, że pierwszym wielkim rebeliantem, inspiratorem buntu Adama i Ewy, ojcem wszelkiego sprzeciwu wobec ustanowionego porządku, był Lucyfer. A Lucyfer wybrał i nadal wybiera wieczne cierpienie, a nie zależy od swego Stwórcy. Lepsze cierpienie i śmierć niż posłuszeństwo: to jest przesłanie Fusaro, który jest jednym z najbardziej znanych propagatorów techno-kapitalistycznej teorii spiskowej, przeciwko której podżega bunt, w imię "filozofii praxis".

Światło Fatimy w ciemności nocy

Żyjemy w epoce chaosu, ale mamy jedną pewność: nic, co się dzieje, nie jest przypadkowe; wszystko zależy od Bożej Opatrzności. Projekty Boga są niezgłębione, ale są nieomylnie zrealizowane. Bóg, poprzez drugą przyczynę, reguluje łańcuch przyczynowo-skutkowy w naszym życiu i w historii.

Nie wiemy, czy Covid-19 jest wydarzeniem naturalnym czy sztucznym. Pewne jest to, że każda katastrofa, która dosięga człowieka, jest karą, a kary dla bezsilnej ludzkości zostały wcześniej ogłoszone przez Matkę Bożą w Fatimie.

Zaprzeczanie, że coronawirus jest karceniem za grzechy ludzi, byłoby nie tylko odrzuceniem orędzia fatimskiego, ale praktycznym ateizmem, a w ostatecznym rozrachunku bluźnierstwem.

"Zostawmy dla światu te bluźnierstwa", jak Voltaire bluźnił, gdy trzęsienie ziemi miało miejsce w Lizbonie w 1775 roku. Zwracamy wzrok na Cova da Iria, gdzie w 1917 roku Matka Boża powierzyła trzem małym pasterzom przesłanie tragedii i nadziei dla ludzkości.

Przeciwko filozofii buntu, przeciwko filozofii sprzeciwu, przeciwko filozofii rewolucji, która ma demona za główną inspirację, sprzeciwiamy się filozofii nieposłuszeństwa Prawu Bożemu naruszonemu i obrażonemu na całym świecie.

To ze względu na to najwyższe posłuszeństwo jesteśmy gotowi odjąć nasze posłuszeństwo ludziom, nawet tym Kościoła, jeśli wymagają tego poważne okoliczności. Ale jeśli tak się stanie, czynimy to ze smutkiem, czynimy to z szacunkiem, odnawiając naszego ducha posłuszeństwa Bogu i Jego Prawu, odnawiając naszą miłość do Kościoła i bliźniego: do każdego brata, którego wolimy czynić zgodnie z priorytetami zależności i hierarchii, które regulują wszechświat.

Kochamy porządek i zwalczamy zaburzenia. Nasza walka z nieładem nazywa się Counter-Revolution, ruch, w którym porządek jest przywracany i przywraca. Porządek, który chcemy przywrócić na swoje fundamenty, to cywilizacja chrześcijańska, obraz i ziemskie odbicie Raju. Matka Boża w Fatimie nadała imię Triumfu Jej Niepokalanego Serca zwycięstwu Kontrrewolucji. To jest nasza perspektywa na 2021 r., tak jak przez całe życie. I aby przyspieszyć ten triumf, rozpoczynamy apel do wszystkich ludzi dobrej woli w roku, w których obchodzimy 450 rocznicę zwycięstwa chrześcijan pod Lepanto, a także roku poświęconego świętemu Józefowi, Protektorowi Kościoła i Kontrrewolucjom.

Orędzie Fatimskie jest światłem, które prowadzi nas w Epoce Coronawirusa.

Światło Fatimy, Światło bez cieni, Powstaje Niepokalane Światło, Światło Świtu: prosimy Cię, aby oświetlić nasze kroki w ciemności nocy. 


Tłumaczenie: Francesca Romana
oraz
https://www.bing.com/translator/
oraz
Korekta gramatyczna: Ryszard Wieczorek

Fatima – j.angielski 1-1-2021 3.pdf

  10.12.2023 Jaśnie(j) bolszewio !  Kryzys wodny jest nierealny, to marksizm. We współpracy z naszymi partnerami i darczyńcami zlikwidujemy...